Witajcie! Dawno mnie nie było ale wyjechałam na wakacje, co prawda krótkie, ale zawsze. Wraz z mężem i Michałem udaliśmy się w podróż pociągiem do Międzyzdroi, miałam wielkie obawy, ale jakoś udało się. Moje dziecię zaczęło już dreptać więc nie bardzo lubi być uwięzione w wózku, woli trzymać się naszych palców i sobie spacerować, jednak nie ma jeszcze za dużo siły i co jakiś czas musi odpocząć, raczej nie obchodzi go czy to środek chodnika czy akurat woda. Tak, tak moje dziecko jest wielkim wielbicielem wody, to nic że woda w morzu zimna, no w sumie nie taka zimna bo miała 19 stopni, Michał po prostu aż się wyrywał do niej, a gdy próbowaliśmy go wyciągnąć wyrażał swoje niezadowolenie wielkim wrzaskiem. No ale niestety wakacje się skończyły i czas wrócić do rzeczywistości, od wtorku mój malec maszeruje do żłobka. A teraz do meritum, wróciłam i od razu w wir pracy się rzuciłam, miałam przyjemność wykonać box na ślub pracowników kolei.
Pozdrawiam i życzę Wam miłego weekendu!
Dziękuję za Waszą obecność!!