W zeszłym roku zrobiłam kilka walentynek zgarnęła je siostra i trzymała u siebie, w tym roku odezwała się, że mam jej dorobić po 5 z dwóch rodzajów, no to zaczęło się bo papier z empiku a tam asortyment zmienia się bardzo często, dodatki pasmanteryjne, które też co roku inne ale...po małej bieganinie udało się! a wczoraj udało się wszystkie zrobić, brakuje tylko na jedną karteczkę czterech serduszek , ale jest to do ogarnięcia więc nie ma tragedii.
Niestety pogoda nie sprzyja robieniu zdjęć:(
Dziękuję za wszystkie miłe komentarze i odwiedziny:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Alez tu u Ciebie serduszkowo :) Slicznie :)
OdpowiedzUsuńSerduszkowo- w końcu walentynki.Ale masz pomysły:-)
OdpowiedzUsuń