Papier z Lemoncraftu, zakupiony na zlocie, tak tak byłam, obkupiłam się , nacieszyłam oczy i wróciłam.
Staram się nadrobić zaległości na blogach Waszych, wybaczcie Ci do których nie dotarłam, mam spore zaległości, w tygodniu na dwa dni położyła mnie wysoka temperatura...
Dziękuję, że do mnie zaglądacie i komentujecie!
Miłego wieczoru!
Kołyska piękna i faktycznie jak dla Calineczki. Pudełeczko jest piekne a najważniejsze będzie pamiątką , którą z przyjemnością obejrzy się po latach i wspomnienia odzyją:)
OdpowiedzUsuńAleż ślicznie, delikatnie!
OdpowiedzUsuńWspaniały box :)
OdpowiedzUsuńCalineczka na pewno chętnie by sie w niej przespała :) śliczny boksik :)
OdpowiedzUsuńCudne, jak zwykle :)
OdpowiedzUsuńCałe pudełeczko wygląda prześlicznie, a kołyska jest po prostu urocza:) Pozdrawiam i dużo zdrówka życzę:)
OdpowiedzUsuńpiękna praca - serdeczności slę Marii
OdpowiedzUsuńKasiu, Twoje prace są takie idealne, że aż trudno znaleść odpowiednie słowa. Uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczna pamiątka chrztu, zazdroszczę Ci tego zlotu może kiedyś się wybiorę,. Tymczasem dużo zdrówka Ci życzę teraz taka pogoda, że nic tylko się przeziębić:) pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńAle piękne. ;))
OdpowiedzUsuńBoksik jak zwykle śliczny. Miłego dnia i zdrówka zyczę:)
OdpowiedzUsuńKołyska rzeczywiście jest bardzo urocza :)
OdpowiedzUsuńach zazdroszczę Ci wrażeń zlotowych ... kiedyś się na pewno spotkamy . Co do boxa dla calineczki przesłodki
OdpowiedzUsuńŚliczne to wszystko razem:) Mnie zawsze się wydaje, że takie boksy, to mnóstwa pracy wymagają:)
OdpowiedzUsuńPudełeczko jest prześliczne, a kołyska cudowna :)
OdpowiedzUsuńSię zachwycam... ach :)
OdpowiedzUsuńAch te Twoje pudełka, boskie ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny box :)
OdpowiedzUsuń