Witajcie! Dawno mnie nie było, ale nadal tworzę, kilka prac wyfrunęło z mojej pracowni bez zdjęć, kilka ma tak słabe zdjęcia, że nawet ich nie pokażę:( Mam spore zaległości, niestety doba za krótka, praca, dom, choroby czasem nie wiadomo w co łapki włożyć, ale tworzę, bo to kocham, bo to odskocznia od problemów, od czasem szarej rzeczywistości. Nie wiem czy ktoś tu zagląda jeszcze, ale jeśli tak to myślę, że w najbliższym czasie pojawi się kilka postów. A jeden nawet dziś, niedawno miałam przyjemność robić zaproszenia dla małej Michalinki, oto one:
Na blogu
Scrapujemy z Sercem pojawił się wpis o moim kalendarzu, który wykonałam na akcję, zapraszam Was również na
candy na powyższym blogu, wygrana to cudne kwiaty wykonane przez Panako! Czytajcie, zapisujcie się a gdy przyjdzie pora licytujcie:))
Dziękuję Wam za odwiedziny i komentarze:))
Miłego wieczoru!
Słodziutkie i mega kobiece :) a tą prozę życia Kasiu znam, i to aż za dobrze... byle do emerytuery ;P
OdpowiedzUsuńPrzesliczne prace. Mam nadzieje, ze u Ciebie wszystko ok.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńA zaglądam, zaglądam. Piękne prace Kochana
OdpowiedzUsuńśliczne karteczki:)
OdpowiedzUsuńJa zaglądam Kasiu i to z wielką przyjemnością :) Karteczki są słodkie u urocze, piękne róże :) Cieszę, ię że robisz to co Kochasz, to najważniejsze :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczne. ;)
OdpowiedzUsuńUrocze i takie śliczne!
OdpowiedzUsuńpiękne te zaproszenia :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne
OdpowiedzUsuńZaglądam z przyjemnością twoje kartki są cudowne a życiowe problemy no cóż każda z nas się z nimi boryka, a Tobie Kasiu życzę abyś ich miała jak najmniej. Trzymaj się dzielnie będzie dobrze:) pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńOjeju zaproszenia są przeurocze! Na takie zaproszenie to chyba każdy przyjdzie. Bardzo fajny pomysł, bo jest unikatowy i nikt inny nie ma podobnych karteczek albo takich samych.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i zapraszam Cię również do mnie na bloga:
www.homemade-stories.blogspot.be
Urocze prace :)
OdpowiedzUsuńhihihi, okazuje się, że nie tylko ja "zalegam" z pracami;) od razu lepiej się poczułam, bo miałam już spore wyrzuty sumienia, że bloga zaniedbuję... W każdym razie zaproszenia świetne, na pewno wyląduję gdzieś w zakamarkach mojej pamięci :)
OdpowiedzUsuń