Właśnie skończyłam ubierać choinkę, jak zwykle żywa 2 metry wysokości, chociaż mogłaby być wyższa:) Niestety chociaż dziś dopiero sobota to do wyboru miałam tylko dwa świerki srebrne, bo o zwykłym kującym to mogłam zapomnieć. W przyszłym roku chyba będę musiała kupić choinkę tydzień wcześniej:(
A to moja choinka:
Farsz na uszka i pierogi gotowy, jabłka na jabłecznik uprażone więc jutro będzie można działać dalej. Dziś też powiesiłam ozdoby na okna, już prawie czuję święta:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz